Jak sprawdzić zniżki w OC za bezszkodową jazdę?

Zniżki za bezszkodową jazdę mają duży wpływ na cenę polisy. Warto więc wiedzieć, czy oraz ile ich posiadamy. Poniżej wyjaśniamy, jak zbierać i sprawdzić zniżki w OC, a także w jaki sposób obniżyć składkę obowiązkowego ubezpieczenia samochodowego.

Właściciel każdego pojazdu podlegającego rejestracji musi mieć opłacone OC. Nawet jeśli samochód tygodniami tylko stoi w garażu, to i tak nie może przez choćby jeden dzień pozostać bez obowiązkowego ubezpieczenia. Wysokość składki zależy od wielu czynników. Do najważniejszych należą zniżki posiadane przez właściciela samochodu.

Co to są zniżki w OC?

To nic innego jak nagroda dla właściciela pojazdu za bezszkodową jazdę. Kiedyś system ich naliczania był prosty – za rok bezszkodowej jazdy przyznawane było 10% zniżki w OC, ale za każdą kolizję z Twojej winy 10%. zniżek było odbierane. W praktyce wyglądało to tak, że po roku jazdy bez szkody z Twojej strony miałeś 10% zniżek, po dwóch latach – 20%, po trzech – 30% itd.

Jak towarzystwa ubezpieczeniowe liczą zniżki?

Aktualnie systemy towarzystw nie pokazują ile procent zniżek ma dany kierowca. Algorytmy liczą składkę OC na podstawie lat posiadanego ubezpieczenia oraz liczby szkód. Pełne zniżki, które kiedyś wynosiły 60% dziś oznaczają w zależności od towarzystwa 5 lub więcej lat bezszkodowego przebiegu ubezpieczenia.

Uwaga! Zniżki liczą się nie tylko w tym towarzystwie, gdzie ostatnio ubezpieczałeś samochód. Historia bezszkodowej jazdy lub szkód wyrządzonych z Twojej winy jest ogólnodostępna dla wszystkich towarzystw ubezpieczeniowych.

Należy również pamiętać, że zniżki przyznawane są właścicielowi samochodu, a nie pojazdowi, więc po sprzedaży auta nie musimy się martwić, że rabat na OC zostanie nam odebrany.

Jak można stracić zniżki OC?

Zniżki, które są wypracowywane przez lata można stracić poprzez spowodowanie szkody. Co więcej, jeżeli liczba szkód będzie wyższa, zamiast zniżki na OC, będzie zwyżka. Inaczej jednak wygląda sytuacja kierowcy, który od 10 lat bezszkodowo ubezpieczenia samochody i przytrafi mu się jedna szkoda, a inaczej, gdy ubezpiecza samochód od roku i już będzie sprawcą szkody. Ubezpieczyciel ocenia ryzyko wystąpienia szkody i na tej podstawie wylicza składkę OC.

Ubezpieczyciele nie dzielą szkód na mniejsze i większe. Taki sam wpływ na składkę będzie miała szkoda parkingowa, w której ubezpieczyciel wypłaci poszkodowanemu kilkaset złotych, jak i szkoda opiewająca na kilkadziesiąt tysięcy złotych. Warto więc przy drobniejszych uszkodzeniach spróbować się porozumieć z poszkodowanym i pokryć szkodę z własnej kieszeni, nie tracąc przy tym zniżek – wyjaśnia Kamil Sztandera, ekspert ds. ubezpieczeń komunikacyjnych w najtaniejuagenta.pl

Czy mogę stracić zniżki za brak ciągłości ubezpieczenia OC?

Zniżki można stracić nie tylko powodując szkody. Dłuższa przerwa w ubezpieczaniu pojazdów może skutkować utratą zniżek. Przerwy w ubezpieczeniu trwające dłużej niż rok będą miały znaczenie przy wyliczaniu składki. Ubezpieczyciele zazwyczaj biorą pod uwagę ostatnie 5 lat, więc im dłuższa będzie przerwa, tym mniejsze zniżki na OC.

Jak sprawdzić zniżki OC?

Właściciel pojazdu nie ma obowiązku wiedzieć, jaki upust wypracował przez ostatnie lata. Ta wiedza przydaje się jednak w momencie, gdy poszukujemy nowej polisy OC. Wówczas warto zorientować się, jaka jest historia naszego ubezpieczenia.

Oczywiście można samemu policzyć sobie lata bezszkodowej jazdy, ale czasem zdarza się, iż właściciele pojazdu zapominają np. o drobnym zarysowaniu z własnej winy, które miało miejsce kilka lat wcześniej, ale które jednak zmniejszyło ich zniżki.

Jak można dowiedzieć się, jaka jest nasza historia zniżek ubezpieczenia OC?

• Sprawdzić polisę za ostatni rok. Informacja o ilości zniżek może znajdować się na małym blankiecie noszonym kiedyś z dowodem rejestracyjnym (teraz nie ma już takiego obowiązku), ale jeśli tam jej nie znajdziemy, wówczas trzeba zajrzeć do pliku dokumentów, które przekazał nam ubezpieczyciel podczas zawierania polisy.
• ZOPUK, czyli Zaświadczenie o Przebiegu Ubezpieczenia Komunikacyjnego. Pod tym nieco tajemniczym skrótem kryje się nic innego jak dokument wystawiany przez towarzystwo ubezpieczeniowe, z którym zawarta jest umowa polisy OC. To zaświadczenie nie zawiera informacji o ilości zniżek, ale o latach bezszkodowej jazdy, co w przypadku wyliczania ceny w innych towarzystwach jest podstawową informacją. O ZOPUK można wystąpić do ubezpieczyciela m.in. drogą mailową lub poprzez formularz na jego stronie internetowej.
• UFG. Należy zarejestrować się na stronie internetowej Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, by móc sprawdzić i otrzymać zaświadczenie o przebiegu ubezpieczeń komunikacyjnych za ostatnie 5 lat oraz pełną historię w bazie UFG, czyli od 2004 r. w przypadku ubezpieczenia OC oraz od 2006 r. dla ubezpieczenia AC.

UFG przyjmuje również wnioski o udostępnienie danych o historii ubezpieczeń OC i AC w formie papierowej, przesłane pocztą tradycyjną lub złożone osobiście w siedzibie UFG (wniosek dostępny tutaj).

Czy zniżki OC przechodzą na współmałżonka?

Niektóre towarzystwa oferują możliwość skorzystania ze zniżek współmałżonka. Warunkiem jest jednak posiadanie wspólnoty majątkowej. Ze zniżek małżonka można skorzystać m.in. w PZU i Compensie. Innym sposobem na skorzystanie ze zniżek współmałżonka jest dopisanie go jako współwłaściciela pojazdu. Jednak takie rozwiązanie także ma wadę. Gdy współmałżonek bez zniżek spowoduje szkodę , będzie ona widoczna także na koncie małżonka posiadającego zniżki. Wtedy będzie on płacił więcej za swoje pojazdy.

Przykład:

Pani Natalia, która ma 35 lat kupiła swój pierwszy samochód. Prawo jazdy ma już ponad 10 lat, jednak najpierw jeździła samochodem swojego taty, a potem męża. Postanowiła nowy samochód zarejestrować już na siebie, jednak nie miała żadnej historii ubezpieczenia. Jej mąż, pan Mateusz miał pełne zniżki. Samochód był zarejestrowany tylko na panią Natalię. Po przeliczeniu najkorzystniejsza składka OC wynosiła 925 zł. Gdy do oferty zostały wprowadzone zniżki pana Mateusza składka obniżyła się do 490 zł. Było to zdecydowanie korzystniejsze rozwiązanie. Pani Natalia zdobywała już także historię ubezpieczenia na siebie.

Czy młody kierowca może korzystać ze zniżek współwłaściciela pojazdu?

Najwyższe składki płacą właściciele pojazdów, którzy nie mają jeszcze wypracowanych żadnych zniżek. Dotyczy to głównie młodych kierowców, którzy kupują swój pierwszy samochód. Z racji młodego wieku są oni tzw. kierowcami zwiększonego ryzyka, co w połączeniu z brakiem zniżek skutkuje bardzo wysoką ceną OC, przekraczającą czasami nawet kilka tysięcy złotych.

Istnieje jednak sposób, by składkę obniżyć. Jak? Można ustanowić współwłasność pojazdu z osobą, która takie zniżki – a najlepiej maksymalną ich wysokość – posiada. Może to być brat, rodzic, dziadek, a nawet znajomy. Najważniejsze, by miał jak największą ilość zniżek, bo dzięki młody kierowca jako współwłaściciel również będzie mógł z nich skorzystać.

Co więcej, współwłaściciel z każdym bezszkodowym rokiem jazdy buduje także swoją historię ubezpieczenia, czyli – mówiąc prościej – nabywa zniżki.

Uwaga! Przy ustalaniu współwłasności należy pamiętać o jednej rzeczy – jeśli młody kierowca spowoduje szkodę, wówczas część zniżek stracą obaj współwłaściciele pojazdu.

Czy wysokie zniżki OC to gwarancja niskiej ceny ubezpieczenia?

Tu sytuacja jest bardzo podobna jak np. ze sklepami – to, że w danym miejscu otrzymałeś zniżkę na jakiś produkt, wcale nie oznacza, że właśnie tam kupisz go najtaniej.

Na cenę ubezpieczenia OC wpływ ma bowiem wiele rzeczy, jak np.: wiek właściciela pojazdu, miejsce zamieszkania, stan cywilny, marka pojazdu, pojemność silnika itd. Tymczasem towarzystwa ubezpieczeniowe tym się od siebie różnią, że kładą nacisk na różne z tych aspektów. Jedne mogą windować ceny dla młodych i niedoświadczonych kierowców, drugie niechętnie będą ubezpieczały pojazdy z dużą pojemnością silnika, a jeszcze inne doliczą dodatkowe koszty za zarejestrowanie pojazdu w dużym mieście.

Dlatego właśnie, nawet posiadając maksymalne zniżki, warto dokładnie porównać jak najwięcej ofert, bo może się okazać, że nawet przy maksymalnych upustach ceny różnią się o kilkaset złotych.