Powszechny Zakład Ubezpieczeń S.A.

Powiem szczerze, że bałem się, bo to wiadomo. Nie wiedziałem, ale tak wszystko poszło sprawnie, mailowo. Bardzo, bardzo szybko i sprawnie. Ludzie wyjątkowi, naprawdę. Jestem zadowolony. To była pierwsza moja kolizja. Aż się sam zdziwiłem, że tak szybko poszło.

Witam, potwierdzam, że wszystkie szkody w PZU są oceniane życzliwie i uczciwie. Wielki pozytyw dla Firmy PZU! Przy szkodzie nie ma żadnych problemów. pozdrawiam

W PZU likwidowałam już szkody kilkakrotnie pieniądze zawsze bez problemów wpływała na konto. Może nie jest najtaniej, ale likwidacja szkody jest sprawna i nie ma problemów z uzyskaniem pieniędzy

Najgorsze towarzystwo ubezpieczeniowe, jakie istnieje! W tamtym roku zwichnięcie stawu barkowo- obojczykowego, 4 miesiące na zwolnieniu! Odszkodowanie? oczywiście, że odmowa. Powód? Stwierdzono, że sama sobie ten staw przeciążyłam i lekarz orzecznik nic nie stwierdził. Nie polecam, nie życzę nikomu takich jaj. Dla mnie to koniec współpracy z tym towarzystwem.

jak dla mnie to nie znam innego lepszego ubezpieczyciela. Od razu po zgłoszeniu szkody było wszystko w porządku. polecam

Normalnie tragedia Jak tylko się skończy umowa to przenoszę się gdzie indziej. Przy uszkodzeniu tylnej część pojazdu (lampa, kawałek boku) uznali szkodzę całkowitą. ja się pytam jak? samochód jeździ i działa. Porażka. Nie warto. Wszystko wydłużają i tylko oszukują.

Dziś otrzymałem odpowiedź od PZU, która brzmiała:
W wyniku ponownej analizy okoliczności sprawy, reklamacje uznajemy za zasadną. Informujemy że nie odnajdujemy podstaw do przyznania rekompensaty za zaistniałą sytuację.
Skoro tak traktują klientów i biorą pieniądze za nic to może czas żeby na firma ubezpieczeniową straciła klientów i przestała istnieć, przecież wszystko ma swój koniec.

Tylko nie PZU Dom są problemy z wypłatą odszkodowania, nie dość że stawki mieli najwyższe, to myślałem że wykupię ubezpieczenie w „solidnej” firmie. Jak przyszło do wypłaty to mnie olewają, dziadostwo straszne

Jestem prawnikiem, zajmuję się dochodzeniem odszkodowań. W mojej ocenie, od kilku lat PZU jest najgorszym zakładem ubezpieczeń. Nie dość, że składki są jednymi z najwyższych na rynku, to jeszcze w każdej sprawie PZU robi problemy poszkodowanym. Pomijam już, iż w kalkulacjach naprawczych PZU stosuje stawkę 55 zł. netto za 1rbg, gdzie minimalna stawka to ok. 110 zł. netto… Nawet pisma adresują jakoś tak bez szacunku 🙁 Coś się stało z tą firmą, bo jeszcze kilka lat temu była w miarę. Aktualnie polecam rezygnować z ich usług.

WITAM.Zostalem oszukany przez firme PZU SA,nadmienie ze ubezpieczam tam od 20 lat ponad,i place za nieruchomosci samochody itd,ostatnio mialem szkode wlamanie wandalizm i kradziez wycenili na 15 tys (kpina)prywatny rzeczoznawca wycenil na drugie tyle,zgloszenie do pzu bylo odrazu a na policje po paru dniach gdyz pani powiedziala ze nie musi byc zgloszone na policje wystarczy napisac ze nie zgloszone,czekalem na pieniazki i ku mojemu zdziwieniu dostalem z pzu odmowe gdyz nie bylo takiego zdarzenia i ze sam sobie to zrobilem,napisali tez ze chce wyludzic pieniadze i napisali do policji o sciganie,to jest jakas paranoja co oni wymyslili,jest duzo do pisania napisalem tylko w skrocie.sprawe oddaje do sadu a PZU niechce znac.STANOWCZO ODRAZDZAM PZU……PZU……PZU

Chciałbym ostrzec przed pzu. Lichwiarze, oszuści. Przestrzegam wszystkich przed tym ubezpieczycielem. W 2019 roku miałem szkodę na pojeździe. Szkodą powstała nie z mojej winy. Nieostrożny kierowca uszkodził mój samochód. Dostałem wycenę z pzu na 13000 zł ,a wartość mojego pojazdu oczywiście zanizona do 20000 zł. Mój samochód stał w serwisie i czekał na naprawę z oc sprawcy ale pzu stwierdziło że jest to szkoda calkowita i ich to nie interesuje. Gdzie naprawa z oc sprawcy jest do 100% wartości pojazdu przed szkodą. Pojazd nie naprawiony został mi wydany po tym jak powiedziałem że nie chce go sprzedawać na ich aukcjach. Tragedia. Jak tak można. W dniu dzisiejszym sprawa trafiła do prawnika. Nie polecam nikomu.

Dzień dobry

 
W marcu 2021 roku przymuszony przez bank PKO SA, przy okazji zawierania umowy na kredyt hipoteczny – do podpisania z bankiem, jako pośrednikiem – umowy o ubezpieczenie kredytu hipotecznego. Ubezpieczenie jest „realizowane” przez PZU (ubezpieczenie CPI). 

Zapłaciłem 8402,95 zł za 4-letni okres ubezpieczenia. Zakres ubezpieczenia obejmował m.in. cytuję paragraf 3 pkt 2 umowy: „Utrata pracy”. 

W listopadzie 2022 zostałem zwolniony z pracy „z przyczyn nie dotyczących pracownika”. Wypowiedzenie przekazałem ubezpieczycielowi – PZU w lutym tego roku (byłem na wypowiedzeniu do końca lutego). Na początku marca na prośbę psu przekazałem świadectwo pracy. 30 marca zarejestrowałem się także na prośbę PZU jako bezrobotny w Urzędzie Pracy.
 
PZU do tej pory odmawia wypłaty ubezpieczenia, argumentując, że za krótko jestem bezrobotny. Po 3 miesiącach bez pracy, płacę samodzielnie już 3 ratę kredytu hipotecznego, mimo iż zapłaciłem PZU 8402,95 zł za ubezpieczenie od utraty pracy. PZU powołuje się na regulamin PKO SA. Przy czym nikt mi tego regulaminu przy podpisywaniu umowy o ubezpieczenie nie przedstawił. Nigdy takiego regulaminu nie podpisywałem.

Co ciekawe, PZU co jakiś czas prosi mnie o zaświadczenia z Urzędu Pracy o statusie bezrobotnego. Jedną taką prośbę wysłali 31 marca. Zaświadczenie wysłałem do PZU. Kolejną prośbę wysłali 2 maja. Znów zaświadczenie zostało dostarczone na prośbę PZU.

Próbowałem 2 razy reklamować sytuację w PZU, bez skutku. Za drugim razem u „Rzecznika Klienta PZU”.

Czy to normalne, że kupuje się ubezpieczenie od utraty pracy i kiedy się traci pracę, to takie ubezpieczenie nie działa? Co mam zrobić w takim przypadku? Czy zasadne jest poinformowanie KNF, UOKiK czy RPO? Czy może potrzebna jest pomoc prywatnej kancelarii?