Stłuczka samochodowa to zawsze stres i problem. Mogą być one jeszcze większe, jeśli auto nie należy do Ciebie, a np. do członka rodziny lub znajomego. Co robić w sytuacji, gdy spowodowałeś kolizję pożyczonym samochodem? Jak wygląda kwestia ubezpieczenia, zgłaszania szkody i zniżek? Sprawdź.
Pożyczasz od kogoś samochód? O tym musisz pamiętać!
Zanim wsiądziesz za kierownicę samochodu należącego do innej osoby, zwróć uwagę na kilka ważnych kwestii. To, że nie figurujesz w dowodzie rejestracyjnym auta, nie zwalnia Cię z odpowiedzialności za pojazd podczas jazdy. Możesz np. narazić się na mandat i to nie tylko za łamanie przepisów drogowych. O czym pamiętać?
Sprawdź, czy samochód ma ważne ubezpieczenie OC
To absolutna podstawa. Obowiązkowe ubezpieczenie komunikacyjne OC chroni zarówno kierowcę, jak i właściciela auta w przypadku szkód wyrządzonych przez pojazd. Od 2018 roku nie ma już obowiązku wożenia ze sobą dowodu rejestracyjnego i polisy ubezpieczeniowej. To znaczy, że właściciel samochodu nie musi Ci ich przekazać razem z kluczykami. Możesz nie mieć ze sobą takich dokumentów, jednak musisz mieć pewność, że auto zostało objęte polisą AC.
Jeśli nie chcesz wierzyć na słowo posiadaczowi samochodu, możesz szybko sprawdzić na stronie Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, czy ma on ważną polisę. Wystarczy podać numer rejestracyjny. OC sprawdzisz także w Centralnej Ewidencji Kierowców i Pojazdów (CEPiK).
Pamiętaj, że karę za brak polisy płaci właściciel, ale za szkody spowodowane autem bez OC zapłacisz także Ty, jako kierowca. Warto więc mieć pewność, że się na nie narażasz na koszty.
Na początku 2024 roku kary za brak OC wzrosły. Jest to związane z podniesieniem minimalnego wynagrodzenia, które obecnie wynosi 4242 zł. To, ile kierowca będzie musiał zapłacić za brak OC, zależy od rodzaju pojazdu oraz od liczby dni bez ochrony ubezpieczeniowej. Podwyżka kar nastąpi także 1 lipca, ponieważ wtedy drugi raz w 2024 roku wzrośnie minimalne wynagrodzenie brutto.
Upewnij się, że masz zgodę właściciela pojazdu na jego użytkowanie
Dotyczy to także członków rodziny. To, że auto rodzica czy męża stoi pod domem, nie oznacza, że możesz po prostu dowolnie go użytkować. Wymagana jest na to zgoda, która oczywiście może być także ustna. Przed skorzystaniem z cudzego pojazdu warto omówić szczegóły, takie jak okres użyczenia, cel podróży czy sposób korzystania z auta.
Nawet jeżeli pożyczasz samochód od osoby, którą dobrze znasz, warto spisać umowę użyczenia. To pozwoli uniknąć wielu nieporozumień – także w razie kolizji.
Sprawdź stan techniczny pojazdu
Upewnij się, że auto nadaje się do jazdy. Sprawdź, czy działają światła, hamulce, wycieraczki (wbrew pozorom są bardzo ważne), a opony mają odpowiedni bieżnik i są dopasowane do warunków pogodowych. W razie potrzeby zwróć się do właściciela pojazdu, bo być może nie zauważył pewnych usterek lub je zlekceważył. Za stan techniczny pojazdu odpowiada on, ale to Ty będziesz jechać autem, więc to Ty narażasz się na potencjalne niebezpieczeństwo.
Upewnij się także, czy auto ma ważne badania techniczne. Za nie także odpowiada posiadacz pojazdu, ale jeśli zostaniesz zatrzymany do kontroli, mandat za brak badań zapłacisz Ty.
Nie prowadź pojazdu po alkoholu lub innych środkach odurzających
To podstawa, niezależnie od tego, czy jedziesz pojazdem własnym czy pożyczonym. Jeśli spowodujesz wypadek „na podwójnym gazie”, może to prowadzić do poważnych konsekwencji prawnych oraz ubezpieczeniowych. Pamiętaj, że nietrzeźwość podczas spowodowania kolizji uprawnia towarzystwo ubezpieczeniowe do żądania od kierowcy zwrotu odszkodowania wypłaconego poszkodowanemu. Może to zrobić na podstawie art. 43 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych.
OC kierowcy czy samochodu?
Polisa OC jest zawsze przypisana do konkretnego samochodu, a nie do osoby. To znaczy, że chroni także Ciebie, nawet jeśli nie jesteś właścicielem. Twoim zadaniem jest upewnienie się, że auto jest ubezpieczone – nie musisz podejmować żadnych innych działań. Mówi o tym art. 35 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych z dnia 22 maja 2003 r.
Podsumowując: jeśli pojazd, którym spowodowano kolizję, ma aktualną polisę OC, to z niej będzie wypłacone odszkodowanie. Nie ma znaczenia, kto kierował autem w chwili stłuczki.
Kolizja cudzym samochodem a OC
Jeśli pojazdem kieruje osoba, która nie jest jego właścicielem, odszkodowanie za wyrządzoną szkodę zostanie wypłacone z polisy ubezpieczeniowej OC posiadacza pojazdu. Nie ma znaczenia, że to nie on prowadził go w chwili stłuczki. Zgodnie ze wspomnianą wyżej ustawą polisą OC pojazdu jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która nim kieruje i wyrządziła szkodę.
Ubezpieczenie OC jest zawsze przypisane do pojazdu, a nie do osoby, która nim kierowała.
Z punktu widzenia właściciela auta należy więc zachować szczególną ostrożność, udostępniając pojazd innej osobie. W razie kolizji to z polisy ubezpieczeniowej posiadacza pojazdu będzie pokrywana strata, mimo że to nie on kierował autem. Ochrona ubezpieczyciela obejmuje bowiem nie tylko właściciela, ale również kierowcę.
Aby uniknąć konieczności korzystania ze wsparcia ubezpieczyciela, niekiedy najlepszym rozwiązaniem jest pokrycie przez kierującego pełnej szkody wynikającej z kolizji. W ten sposób posiadacz pojazdu nie musi zgłaszać szkody do ubezpieczyciela i nie traci zgromadzonych zniżek za bezkolizyjną jazdę.
To jednak można zastosować jedynie w przypadku bardzo małych szkód, np. obcierek parkingowych. Jeśli wysokość strat jest wysoka, zwykle nie da się obejść bez wypłaty odszkodowania, więc kolizja musi zostać zgłoszona.
Kto traci zniżki ubezpieczeniowe po kolizji?
To, kto traci zniżki ubezpieczeniowe, nie jest uregulowane przepisami prawa. Jest to jednak kwestia, która najbardziej interesuje właścicieli i kierowców pojazdów. Jaka jest zasada? Wynika ona z ogólnie przyjętej praktyki zgłaszania szkód po kolizjach.
Przy zgłoszeniu szkody z OC sprawcy poszkodowany podaje następujące dane:
- numer polisy OC sprawcy,
- nazwę zakładu ubezpieczeń,
Jeśli sprawca przyznaje się do winy, poszkodowany podaje również:
- dane pojazdu sprawcy – markę, model, numer rejestracyjny,
- dane samego sprawcy – imię, nazwisko, PESEL.
Po zgłoszeniu UFG rejestruje szkodę i na podstawie numeru rejestracyjnego samochodu odnajduje wszystkich jego właścicieli. Następnie to właśnie im przypisuje szkodę związaną z pojazdem. Natomiast konkretny sprawca jest identyfikowany na podstawie PESEL-u.
Jeżeli sprawca nie jest właścicielem pojazdu, szkoda zostanie zarejestrowana u wszystkich – u każdego właściciela i u sprawcy, czyli także u kierowcy, który spowodował kolizję.
Czy kierowca też straci zniżki?
Kierujący również traci zniżki na OC. Wynika to ze sposobu zgłoszenia szkody. Przekazuje się bowiem dane samochodu, ale także sprawcy. Ubezpieczyciele mają obowiązek raportowania każdej zlikwidowanej szkody do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Podają przy tym wszystkie informacje związane ze szkodą, czyli:
- dane pojazdów, które brały udział w zdarzeniu,
- dane uczestników zdarzenia,
- wskazanie sprawcy i poszkodowanego.
Sprawstwo szkody jest przypisane do numeru PESEL kierowcy, dlatego on też znajdzie się w bazie UFG. W związku z tym, gdy będzie chciał kupić OC dla swojego pojazdu, ubezpieczyciel weźmie pod uwagę spowodowaną przez niego szkodę.
Podsumowując: zniżki na OC traci zarówno każdy właściciel, jak i kierowca samochodu.
Czy kierowca płaci właścicielowi za naprawę auta?
Spowodowanie stłuczki cudzym samochodem jest problematyczne także dlatego, że należy ustalić, kto zapłaci za powstałe szkody. Właśnie na wypadek takich sytuacji warto spisać umowę użyczenia. Może być ona także ustna, czyli wystarczy porozmawiać z właścicielem na temat postępowania w razie ewentualnej stłuczki. Jeśli przy rozmowie będą świadkowie – tym lepiej.
Umowa w formie ustnej również jest ważna zgodnie z Kodeksem cywilnym.
Jeżeli właściciel auta ma AC, to możecie się umówić, że w razie szkody z Twojej winy, pokryjesz różnicę w składce za AC w przyszłym roku. Kwota nie powinna być bardzo duża.
Jeśli będziesz uchylać się od konsekwencji, pamiętaj, że prawo stoi po stronie właściciela pojazdu. Art. 415 Kodeksu cywilnego zaznacza bowiem, że: kto wyrządził drugiej osobie szkodę, zobowiązany jest do jej naprawienia.
Brak OC – jakie są konsekwencje?
Brak OC jest bardzo problematyczny, szczególnie jeśli dojdzie do kolizji. W tej sytuacji posiadacz pojazdu oraz osoba kierująca w trakcie stłuczki odpowiadają za powstałą szkodę solidarnie. To oznacza, że roszczenia odszkodowawcze mogą być kierowane przez poszkodowanego do każdego z nich.
Jak wygląda procedura w tym wypadku? Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny pokryje roszczenie z tytułu ubezpieczeń obowiązkowych za szkody, jeśli pojazd nie był ubezpieczony polisą OC. Później natomiast UFG może dochodzić zwrotu wypłaconego odszkodowania w ramach tzw. regresu ubezpieczeniowego. Wezwanie o zwrot kosztów może skierować zarówno do posiadacza pojazdu, jak i do osoby kierującej w chwili kolizji.
Właśnie dlatego zawsze należy się upewnić, czy auto, które od kogoś pożyczasz, ma polisę OC. Jeśli jej nie ma – nie wsiadaj za kółko, by nie narazić się na poważne kłopoty.
Pamiętaj także, że ubezpieczyciel i UFG mogą się domagać zwrotu odszkodowania wypłaconego z OC sprawcy, w następujących przypadkach:
- kierujący wyrządził szkodę umyślnie, w stanie po spożyciu alkoholu lub w stanie nietrzeźwości albo po użyciu środków odurzających;
- kierowca wszedł w posiadanie pojazdu wskutek popełnienia przestępstwa (np. ukradł go);
- kierujący nie miał uprawnień do kierowania pojazdem mechanicznym, z wyjątkiem przypadków, gdy chodziło o ratowanie życia ludzkiego lub mienia;
- osoba prowadząca samochód zbiegła z miejsca zdarzenia;
Ważną informacją dla właściciela auta, który pożycza go innej osobie, jest to, że może on domagać się od kierowcy na drodze powództwa cywilnego zapłaty straty wynikającej z utraty zniżek u ubezpieczyciela. Może to zrobić, jeśli kierujący nie chce pokryć szkód, których ubezpieczony pojazd doznał w trakcie spowodowanej przez niego kolizji.
Źródła:
- art. 35 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, ubezpieczeniowym funduszu gwarancyjnym i polskim biurze ubezpieczycieli komunikacyjnych z dnia 22 maja 2003 r
- art. 96 Kodeksu wykroczeń
- art. 415 Kodeksu cywilnego
Co warto wiedzieć:
- Przed skorzystaniem z samochodu od innej osoby najlepiej spisać umowę użyczenia. Może mieć ona także formę ustną.
- Za stan techniczny auta odpowiada właściciel, jednak mandat za brak przeglądu jest nakładany na kierowcę.
- Jeśli spowoduje się stłuczkę cudzym samochodem, szkody są likwidowane z OC pojazdu.
- Jazda autem bez OC jest bardzo ryzykowna. W razie kolizji zarówno właściciel, jak i kierujący odpowiadają za szkodę solidarnie.
- OC jest przypisane zawsze do auta, a nie do osoby. Kierowca może korzystać z polisy wykupionej przez posiadacza pojazdu.
FAQ - najwczęściej zadawane pytania o to jakie są konsekwencje szkody pożyczonym samochodem
-
Spowodowałem stłuczkę autem pożyczonym od kolegi, czy muszę zapłacić za szkody z własnej kieszeni?
Jeżeli auto miało ważną polisę OC, to nie masz obowiązku płacić za szkody wyrządzone poszkodowanym. Zostaną one zlikwidowane przez ubezpieczyciela, czyli wypłaci on odszkodowanie osobom, które ucierpiały. Jeśli natomiast pojazd nie miał polisy, odpowiadasz za straty solidarnie z właścicielem – musisz przygotować się na koszty. -
Czy jeśli jeżdżę samochodem mojej mamy, to muszę kupić osobne OC na siebie?
Nie ma takiej potrzeby, ponieważ polisa jest przypisana do danego samochodu, a nie do osoby. Działa także wtedy, gdy Ty prowadzisz auto nienależące do Ciebie. -
Koleżanka rozbiła samochód, który jej pożyczyłem. Czy mogę domagać się rekompensaty szkód?
Jak najbardziej – wynika to bezpośrednio z przepisów. Jeśli nie masz AC, możesz domagać się od koleżanki pokrycia wyrządzonych szkód. Jeśli nie poczuwa się ona do odpowiedzialności, możesz nawet zgłosić sprawę do sądu.