Kto odpowiada za brak przeglądu – kierowca czy właściciel?

Badanie techniczne, potocznie nazywane przeglądem, jest obowiązkowe. Należy się na nie zgłaszać zgodnie z terminem umieszczonym w dowodzie rejestracyjnym – zwykle przed upływem roku od poprzedniej kontroli. Kto odpowiada za badanie i kto może zostać ukarany za jego brak – właściciel czy kierowca pojazdu? Sprawdź.

Badanie techniczne i przegląd okresowy – to nie to samo!

Pojęcia przegląd i badanie techniczne w potocznym języku występują zamiennie i zwykle nie do końca w poprawnym znaczeniu. „Jadę na przegląd”, „kończy mi się przegląd” – takie sformułowania można usłyszeć bardzo często. Przeważnie jednak rozmówcom wcale nie chodzi o przegląd okresowy, a właśnie o badanie techniczne. Czym to się różni i czy rzeczywiście jest sens skupiać się na takich szczegółach językowych?

W koleżeńskich rozmowach z pewnością nie ma bardzo dużego znaczenia, czy nazwiesz przegląd badaniem technicznym czy odwrotnie. Warto jednak wiedzieć, że mowa o dwóch odrębnych procedurach, które różnią się przebiegiem, celem wykonywania, a także przepisami, które je regulują.

Sprawdź, czym jest przegląd okresowy pojazdu, a czym badanie techniczne.

Przegląd okresowy pojazdu – na czym polega?

Główną cechą przeglądu okresowego samochodu jest to, że nie jest on obowiązkowy. Jego wykonywanie jest tylko zaleceniem producenta, które ma zagwarantować mniejszą awaryjność auta i przedłużenie żywotności podzespołów samochodu. Częstotliwość zalecanych przeglądów okresowych jest różna w zależności od modelu pojazdu i silnika, a przede wszystkim od wieku auta.

Niekiedy zgłaszanie się na przeglądy jest wymagane, aby zachować gwarancję udzielaną przez producenta na nowy samochód. Nie trzeba jednak tego robić, jeśli nie czuje się takiej potrzeby. Co prawda gwarancja może przepaść, ale za brak przeglądu nie grożą żadne kary czy inne konsekwencje prawne – w przeciwieństwie do badania technicznego.

Warto też wiedzieć, że przeglądy w ASO (Autoryzowanej Stacji Obsługi) są dość drogie. Pamiętaj jednak, że obecnie można serwisować pojazd również w niezależnych warsztatach bez obaw o utratę gwarancji auta. Warunkiem jest to, że samochód będzie obsługiwany zgodnie z zaleceniami producenta. Wszystkie czynności muszą być udokumentowane.

Przegląd okresowy może odbywać się w różnym zakresie– tak, jak ustali to producent lub konkretne ASO. Podstawowy obejmuje zwykle wymianę oleju silnikowego oraz filtra oleju. Przegląd okresowy może obejmować również serwis:

  • innych filtrów (powietrza, kabinowego),
  • płynów eksploatacyjnych (chłodniczego, hamulcowego),
  • rozrządu,
  • świec zapłonowych.

Niekiedy polega także na sprawdzeniu:

  • układu hamulcowego, kierowniczego, wydechowego,
  • stanu zawieszenia,
  • stanu ogumienia.

W nowych modelach aut o przeglądzie okresowym przypomina komputer pokładowy. Termin wizyty określa on indywidualnie dla każdego samochodu na podstawie warunków eksploatacji.

Badanie techniczne pojazdu – czym jest

Badanie techniczne pojazdu to wymóg dopuszczenia go do ruchu. Przeprowadza się je w stacjach diagnostycznych. Niekiedy konieczne jest udanie się do Okręgowej Stacji Kontroli Pojazdów, która ma większe uprawnienia niż „zwykła”. Taki wymóg dotyczy samochodów:

  • po wypadku,
  • sprowadzonych z zagranicy,
  • po zmianach konstrukcyjnych,
  • przeznaczonych do przewozu materiałów niebezpiecznych,

Samochody nowe, kupione w salonie, pierwsze badanie techniczne muszą przejść dopiero po trzech latach od rejestracji. Drugi przegląd techniczny samochodu jest wymagany po upływie kolejnych dwóch lat, a następne już każdego roku. Starsze pojazdy muszą być kontrolowane przynajmniej raz na 12 miesięcy.

Co ważne, badanie przeprowadzane w stacji kontroli pojazdów zawsze przebiega w odgórnie określony w sposób – jest identyczna dla całej Polski. To znaczy, że nie ma znaczenia, czy udasz się na badanie w Warszawie, w Łebie, czy w Ustrzykach Dolnych – diagnosta przeprowadzi dokładnie takie same czynności kontrolne, ponieważ jest to regulowane przepisami.

Jak wygląda badanie techniczne?

Podczas badania technicznego diagnosta na samym początku ma obowiązek sprawdzenia zgodności numeru VIN z dowodem rejestracyjnym. Weryfikuje też specyfikację pojazdu (np. czy ma instalację LPG). Po zakończeniu formalności, specjalista przystępuje do właściwego badania, które przeprowadza zgodnie z wytycznymi.

Sprawdzanych jest wiele elementów, w tym:

  • oświetlenie,
  • układ kierowniczy (stopień zużycia drążków kierowniczych),
  • układ wydechowy (stan, głośność),
  • układ hamulcowy (siła i równomierność hamowania, działanie hamulca ręcznego),
  • silnik (wycieki płynów, pomiar emisji szkodliwych związków i zgodność z obowiązującą normą),
  • nadwozie (stan szyb, ramy, progów),
  • zawieszenie (luzy elementów metalowo-gumowych),
  • ogumienie (głębokość bieżnika, równomierność zużycia opon),
  • pasy bezpieczeństwa,
  • kompletność obowiązkowego wyposażenia (trójkąt ostrzegawczy, gaśnica).

Od 1 listopada 2022 r. diagności, wykonując przegląd samochodu, mają również obowiązek sprawdzić system eCall, czyli ogólnoeuropejski system automatycznego wzywania pomocy w razie wypadku. Muszą być w niego wyposażone wszystkie auta homologowane od 1 kwietnia 2018 r.

Całość trwa zwykle kilkanaście/kilkadziesiąt minut. Jeśli wszystko jest w porządku, otrzymuje się pieczątkę w dowodzie rejestracyjnym, a diagnosta dokonuje odpowiedniego wpisu w bazie danych. Można ruszać w dalszą drogę.

Kiedy auto nie przejdzie badania?

Od 1 listopada 2022 r. przepisy wprowadziły nową klasyfikację usterek, czyli:

  • drobne,
  • poważne,
  • niebezpieczne.

Jeśli wykryte zostaną jedynie drobne usterki (np. przepalona żarówka przy tablicy rejestracyjnej), diagnosta poinformuje o tym kierowcę i zaleci naprawę, a następnie wbije pieczątkę do dowodu rejestracyjnego. Dzięki temu auto pozytywnie zaliczy badanie techniczne i będzie można się nim legalnie poruszać.

Jeśli natomiast zostaną wykryte poważne lub niebezpiecznie usterki, pojazd nie przejdzie badania technicznego. Właściciel będzie musiał wykonać niezbędne naprawy i jeszcze raz zgłosić się na badanie. Kiedy auto „nie zaliczy przeglądu”? Przyczynami mogą być:

  • niesprawne oświetlenie,
  • niesprawny układ hamowania lub hamulec ręczny,
  • poważna korozja (np. na progach),
  • wyciek płynów,
  • pęknięta szyba,
  • wycięty filtr cząstek stałych,
  • nieprawidłowa emisja spalin,
  • luzy w zawieszeniu,
  • nieszczelny układ wydechowy,
  • świecące się kontrolki,
  • brak legalizacji zbiornika gazowego.

Co robić, jeśli auto nie przeszło „przeglądu”?

Jeśli auto nie przejdzie przeglądu, diagnosta wystawia zaświadczenie z opisem dotyczącym tego, którą dokładnie usterkę lub wadę należy usunąć w ciągu 14 dni. Taki dokument uprawnia do poruszania się samochodem, ale tylko w celu usunięcia usterek. Teoretycznie na podstawie takiego zaświadczenia można dojechać do mechanika i wrócić od niego do stacji kontroli pojazdów, nie łamiąc przy tym przepisów.

Przed upływem wskazanego czasu należy ponownie udać się do stacji diagnostycznej, aby potwierdzić, że auto nie stanowi już zagrożenia. Jeśli zgłosisz się do tego samego punktu kontroli, nie poniesiesz całkowitej opłaty za nowe badanie, a jedynie za cząstkowy przegląd tej części czy układu, przez które samochód nie przeszedł „przeglądu” z pozytywnym wynikiem.

Jeśli skorzystasz z usług innego diagnosty, ponownie zapłacisz pełną kwotę. Po przekroczeniu terminu 14 dni na naprawę musisz ponownie przejść pełne badanie i za nie zapłacić.

Pamiętaj! Od 13 listopada 2017 roku wykryte nieprawidłowości są wprowadzane do Centralnej Ewidencji Pojazdów, gdzie są dostępne dla wszystkich diagnostów. Każdy z nich widzi w bazie, w jakim stanie jest Twoje auto i jaki ma status.

Ile kosztuje badanie techniczne?

Za badanie techniczne pojazdu płaci się z góry, czyli jeszcze przed jego wykonaniem. Taka opłata jest bezzwrotna. To znaczy, że nawet jeśli w samochodzie zostaną stwierdzone usterki, nie otrzymasz pieniędzy z powrotem. Co więcej, informacja o wadach natychmiast trafia do bazy CEPiK, czyli jest dostępna dla wszystkich stacji diagnostycznych w Polsce. To sprawia, że nie ma możliwości uzyskania pieczątki u innego diagnosty.

Ile kosztuje wizyta w stacji diagnostycznej? Ceny są następujące:

  • badanie techniczne samochodu osobowego – 98 zł,
  • samochodu wyposażonego w instalację gazową – 162 zł,
  • przegląd motocykla – 62 zł,
  • przegląd ciężarówki – 153 zł.

Warto zauważyć, że Polska Izba Stacji Kontroli Pojazdów domaga się podniesienia opłat. To może być uzasadnione, ponieważ stawki ustalono w 2004 r. i od tamtej pory ani razu nie wzrosły. Z kolei w 2004 r. płaca minimalna wynosiła zaledwie 824 zł, a obecnie ponad pięć razy więcej (4242 zł).

Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Komunikacji RP (SITK) podnosi kwestię, że już w styczniu 2024 r. kierowcy powinni płacić za badanie nie 98 zł, a 505 zł. Diagności chcą natomiast połowy tej kwoty, czyli 246 zł.

Na razie jednak nie zanosi się na zmiany, więc kierowcy nie mają powodów do niepokoju.

Kto odpowiada za badanie techniczne pojazdu?

Osobą odpowiedzialną za stan pojazdu jest jego właściciel. To na nim spoczywa obowiązek wykonywania koniecznych napraw, dbania o odpowiedni stan techniczny auta, a także pilnowania terminu badania technicznego. To wynika z przepisów.

W praktyce jednak okazuje się, że konsekwencje braku przeglądu może ponieść zarówno właściciel, jak i inna osoba kierująca autem „bez przeglądu”. Co grozi kierowcy?

Jakie konsekwencje czekają kierowcę?

Brak przeglądu technicznego oznacza, że policjanci w czasie kontroli drogowej zamieszczą odpowiednią adnotację w Centralnej Ewidencji Pojazdów. Kolejnym krokiem jest nałożenie na kierowcę mandatu karnego, który może być naprawdę spory. 1 stycznia 2022 roku w życie wszedł nowy taryfikator, który znacznie podwyższył karę za brak „przeglądu”. Teraz może ona sięgnąć nawet kwoty 3 tys. zł.

Co to oznacza? Jeśli pożyczasz od kogoś samochód, przede wszystkim upewnij się, że ma on ważne badanie techniczne. Chociaż obowiązek dbania o stan pojazdu spoczywa na właścicielu, Ty, jako kierujący, narażasz się na wysoki mandat. Jeśli zostaniesz zatrzymany do kontroli, to zostanie on wystawiony na Twoje nazwisko. Natomiast to, czy sam go zapłacisz, czy zrobi to właściciel auta, należy już do Waszych ustaleń. Otrzymasz także 1 punkt karny, który będzie przypisany do Twojego konta. Nie możesz go „przekazać” właścicielowi samochodu.

Z tego wynika, że chociaż największą odpowiedzialność ponosi właściciel auta, to kierowca pojazdu bez „przeglądu” także może się narazić na nieprzyjemne konsekwencje.

Wycofanie pojazdu z ruchu

Adnotacja w bazie i mandat za brak „przeglądu” to jeszcze nie koniec konsekwencji, na które możesz się narazić. W związku ze złym stanem technicznym pojazdu policjant może również podjąć decyzję o jego natychmiastowym wycofaniu z ruchu. Wówczas nie możesz jechać dalej i pozostaje Ci wezwanie lawety.

Co więcej, brak przeglądu technicznego niekiedy może też oznaczać regres ubezpieczeniowy, jeśli spowodujesz kolizję. W takim przypadku obowiązek zwrotu wypłaconego odszkodowania spoczywa solidarnie na właścicielu pojazdu i kierowcy.

Źródła:

  • Kto odpowiada za brak przeglądu: kierowca czy właściciel? moto.infor.pl/auto/inne-formalnosci/5453080,Kto-odpowiada-za-brak-przegladu-kierowca-czy-wlasciciel.html
  • gov.pl/web/infrastruktura/badania-techniczne-pojazdow
  • Dz. U.2023.1047 Rozdział 3 – Badania techniczne pojazdów – Prawo o ruchu drogowym

Co warto wiedzieć:

  • Przegląd okresowy i badanie techniczne to dwie różne procedury.
  • Badanie techniczne pojazdu jest wymagane przepisami, przegląd jest natomiast dobrowolny.
  • Na badanie techniczne należy się zgłosić do stacji kontroli pojazdów.
  • Za brak aktualnego badania grozi mandat i punkty karne.
  • Za wykonanie „przeglądu” odpowiada właściciel, ale mandatem zostaje ukarany kierowca w trakcie kontroli drogowej.

FAQ - najwczęściej zadawane pytania o to kto odpowiada za brak przeglądu – kierowca czy właściciel?

  1. Jechałem samochodem kolegi i zatrzymała mnie policja do kontroli. Okazało się, że pojazd nie ma „przeglądu” i nałożono na mnie mandat. Czy mogę się odwołać ? Przecież to nie moje auto.

    Niestety Twoje odwołanie ma małe szanse powodzenia. Twoim obowiązkiem jako kierowcy jest upewnienie się, że samochód, którym masz zamiar się poruszać, nadaje się do jazdy. A brak badań technicznych oznacza, że tak nie jest. Mandat zawsze otrzymuje kierowca – niezależnie od tego, czy pojazd należy do niego, czy do innej osoby.
  2. Zapomniałem zrobić badanie techniczne. Czy zapłacę karę za zwłokę?

    Kara za spóźnienie to podwójna opłata za badanie – 197 zł (98+1+98). Otrzymasz ją jednak tylko wtedy, gdy zwłoka wynosi ponad 30 dni. Jeśli minęło mniej czasu, nie musisz się obawiać dodatkowych opłat w stacji kontroli pojazdów. Możesz natomiast dostać mandat na drodze już nawet jeden dzień po terminie zgłoszenia się na obowiązkowe badanie.
Katarzyna Wadowska
[Głosów: 0 Średnia: 0]