
Stefania Stuglik | 15 maja 2018
Jazda autem bez ubezpieczenia OC – sprawdź co Ci grozi?


Rzadko które zaniechanie może być dla kierowcy tak bolesne, a nawet zrujnować mu życie, jak brak OC. Już jeden dzień bez ważnej polisy to wydatek co najmniej kilkuset złotych, a w najgorszym wypadku, nawet ponad… miliona złotych!
Podsumowanie:
- Posiadanie polisy OC jest w Polsce obowiązkowe
- Kara za jej brak to nie tylko 50 zł mandatu, ale także od 840 do 4200 zł (w przypadku samochodów osobowych) kary nakładanej przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny
- UFG coraz skuteczniej wyszukuje kierowców bez ważnej polisy OC i skrupulatnie egzekwuje należności
- Jeśli kierowca spowoduje wypadek, ale nie będzie miał ważnego OC, wówczas UFG wyegzekwuje od niego wszystkie koszty związane ze zdarzeniem (leczenie, hospitalizacja, renta, zadośćuczynienie wypłacone poszkodowanym).
- Takie działanie nazywa się regresem i z tego tytułu rekordziści musieli oddać nawet 1,5 mln złotych!
- Jeśli prowadzisz pożyczony samochód, sprawdzaj, czy ma ważne OC. Jeśli nie będzie go posiadał, to w razie wypadku koszty związane z regresem zostaną podzielone między Ciebie i właściciela pojazdu
Każdy kierowca powinien pamiętać o kilku absolutnie kluczowych zasadach: nie jeżdżę po alkoholu, nie prowadzę bez ważnego prawa jazdy oraz polisy OC. Brak tej ostatniej może mieć naprawdę opłakane skutki. Najmniejszą karą za brak ubezpieczenia OC będzie mandat od policjanta. Jeśli podczas kontroli nie przedstawimy mu polisy OC, to musimy liczyć się z wydatkiem w wysokości do 250 zł, choć najczęściej jest to zaledwie 50 zł, czyli prawie nic w porównaniu z innymi wydatkami.
Ważność polisy sprawdzi UFG – za jazdę bez niej zapłacisz karę!
Każdy, kto nie ma ważnego OC musi pamiętać, że „wpadnie” nie tylko podczas kontroli drogowej. Nad kierowcami czuwa bowiem Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Jego pracownicy mają dokładny, zinformatyzowany wgląd do polis OC w Polsce. Wiedzą, kto i jaki samochód ubezpieczył, w jakim towarzystwie i przede wszystkim kiedy ubezpieczenie się kończy.
Ktoś nie wierzy? Wystarczy rzucić okiem do tzw. bazy CEPiK-u (https://historiapojazdu.gov.pl/), gdzie informacje o aktualnej polisie OC (lub jej braku) może sprawdzić każdy, kto posiada numer rejestracyjny, VIN oraz datę pierwszej rejestracji danego pojazdu.
Ile trzeba zapłacić za jazdę bez OC?
Już pierwszego dnia po wygaśnięciu ubezpieczenia tzw. Wirtualny Policjant ma nas na oku, a to oznacza, że musimy liczyć się z wydatkiem kilkuset złotych. Ilu dokładnie? To zależy od rodzaju pojazdu oraz okresu, przez który nie mamy polisy.
Opłaty karne za brak OC w 2022 r.
Liczba dni | Samochody osobowe | Samochody ciężarowe, ciągniki samochodowe i autobusy | Pozostałe pojazdy |
---|---|---|---|
powyżej 14 dni | 6020 zł | 9030 zł | 1000 zł |
od 4 do 14 dni | 3010 zł | 4520 zł | 500 zł |
do 3 dni | 1200 zł | 1810 zł | 200 zł |
Regres, czyli ile zapłacisz za wypadek bez OC
Te tysiące złotych mogą być jednak kroplą w morzu wydatków w sytuacji, gdy kierowca bez polisy OC spowoduje wypadek. Wówczas pieniądze związane z uszkodzeniem pojazdu, a także pomocą poszkodowanym wypłaci Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, ale następnie od sprawcy wypadku odzyska wszystko co do grosza. Jest to tzw. regres ubezpieczeniowy.
W tej sytuacji w grę mogą wchodzić naprawdę ogromne kwoty. Bez wyjątkowo bujnej fantazji możemy sobie wyobrazić, że zniszczenia pojazdu zostaną wycenione na kilkadziesiąt tysięcy złotych, ale to i tak niewiele w porównaniu z kosztami ewentualnego leczenia, hospitalizacji, renty, czy zadośćuczynienia.
Według naszej analizy cen OC w I kwartale 2022 r. ubezpieczenie OC kosztowało średnio 738 zł. Tymczasem średnia wartość regresu (czyli kwoty, jakiej UFG żąda od sprawcy wypadku), to blisko 14 tys. złotych!